sobota, 4 czerwca 2011

Spotkanie z Filipem Onichimowskim


8 czerwca w Kawiarni Literackiej Centrum książki w Olsztynie odbędzie spotkanie autorskie z Filipem Onichimowskim w sprawie jego książki "Człowiek z Palermo". Kilka słów o książce:





Rozrywka z wysokiej półki


Kto z nas chłopaków nie marzył, by zostać szefem gangu, mieć własną pizzerię i kilku kumpli do pomocy w razie kłopotów? Chyba każdy normalnie rozwijający się dzieciak myślał o tym, by mieć dużo forsy, dziewczyn i piękny samochód. Pieniądze i władza w mieście przychodzą czasem niespodziewanie, człowiek nie jest na to przygotowany. I właśnie takiego bohatera – przypadkowo uwikłanego w przestępcze zamiary i czyny, zbudował Filip Onichimowski w swojej nowej książce „Człowiek z Palermo”.
Książka zaczyna się niewinnie. Oto młody chłopak Paweł, nie zły, nie dobry, ot taki tam młody Polak, który nie widzi sensu tyrania za najniższą krajową w swoim kochanym kraju, włóczy się po świecie, by zarobić coś w obcej walucie, jak najdalej od mazurskich jezior i źródełka cudownej wody w Gietrzwałdzie. Początek powieści Onichimowskiego wróży kolejną historię o problemach socjalno-bytowych. Te jednak zostają w tle, kiedy to główny bohater Paweł wraca z Włoch do Olsztyna, do mamusi. We Włoszech nawiązał współpracę remontowo-budowlaną z Runcem, który ma kontakty z ichnim światem przestępczym, czytaj mafią. Przekazuje młodemu kilka zasad, którymi rządzi się porządna rodzina. Zasady te przydadzą się bardzo w rodzinnym Olsztynie.
Tutaj bowiem zaraz po przyjeździe spotyka Pawła przykra historia – kilku młodych chuliganów obija go i kradnie jego ciężko zarobione pieniądze. To skłania go do decyzji, by zmontować małą ekipę, która odzyska jego ecie pecie a za nie zorganizować pizzerię, nazwać siebie Sycylijczykiem i … jakoś ta historia bardzo lekko, po mistrzowsku brnie w swoją stronę.

Więcej na stronach PKPzin

http://www.pkpzin.pl/index.php?link=_material_view&id=4212&m=8&r=2010&kat=recenzja


Filip Onichimowski, "Człowiek z Palermo", Wydawnictwo JanKa, 2010


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz